"Sposób, by słabi pozostali słabymi, ale ciągle pokonywali silniejszych.
Sposób, aby pozostać tym kim jesteś, ale przełamywać swoje granice.
By szybować po niebie, nawet jeśli nie możemy latać.
Zawsze znajdzie się sposób, w rozpaczy, cierpieniu i ciemności.
Czuję jakbym nie mogła więcej przegrać."
***
Dźwięk budzika.
Znowu go słyszę. Dzień w dzień, ten sam odgłos wyrywa mnie z pięknego świata
i wciąga w szarą, ponurą rzeczywistość.
Nie chcę. Nie chcę go wyłączać. Nie chcę się budzić. Nie chcę nigdzie iść.
A jednak coś w środku... coś we mnie, każe mi wyciągnąć rękę i go wyłączyć, wyjść z łóżka
i żyć dalej.
i żyć dalej.
To "coś" utrzymuje mnie przy tym wszystkim
i nie pozwala odejść.
Fajny prolog...... Dzięki za komentarz na moim blogu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam